Ukradł kapsułki do prania, a pracownicy sklepu groził śmiercią. 27-letniemu recydywiście grozi nawet 7,5 roku więzienia

środa, 17.5.2023 16:26 448 0

Dwóch złodziei zostało w tym tygodniu zatrzymanych przez policjantów na kradzieżach sklepowych. Jeden ze sprawców dodatkowo groził pracownicy sklepu pozbawieniem życia, a przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy.

W miniony poniedziałek, 15 maja około godziny 20.00 funkcjonariusze Komisariatu Policji w Boguszowie-Gorcach otrzymali informację, że w placówce handlowej przy ul. Strażackiej pracownicy ujęli na kradzieży 27-letniego mężczyznę. Sprawca z półek sklepowych zabrał sporą ilość opakowań z kapsułkami do prania, a kiedy wpadł w ręce ochrony, groził jednej z pracownic pozbawieniem życia. Policjanci odwiedzili więc placówkę handlową i chwilę później zatrzymali tam podejrzanego.

W toku prowadzonych czynności mundurowi ustalili, że to nie był jednorazowy wybryk mężczyzny i udowodnili mu, że w okresie od 22 kwietnia do 15 maja tego roku wielokrotnie w krótkich odstępach czasu dokonywał kradzieży w tym samym sklepie, nie płacąc za różnego rodzaju produkty chemiczne, gdzie straty wycenione zostały łącznie na blisko 2,5 tysiąca złotych.

Podczas przesłuchania 27-latek przyznał się do winy. Jako że działał w warunkach tzw. recydywy, za popełnione przestępstwa grozi mu teraz kara 7,5 roku pozbawienia wolności.

We wtorek 16 maja po godzinie 18.00 policjanci otrzymali informację o ujęciu przez pracowników ochrony placówki handlowej przy ul. Moniuszki w Wałbrzychu 44-latka, który próbował wynieść ze sklepu różnego rodzaju produkty spożywcze o łącznej wartości ponad 530 złotych, nie płacąc za zakupy. Chwilę później funkcjonariusze prewencji drugiego komisariatu przyjechali na miejsce i zatrzymali mężczyznę. W trakcie czynności procesowych wałbrzyszanin przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Towar w stanie nienaruszonym wrócił na półki sklepowe.

O losie podejrzanego również zadecyduje sąd. 44-latek może trafić za kraty więzienia na 5 lat.

KMP w Wałbrzychu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)