Twierdza padła! Górnik przegrywa z Sudetami

Górnik nadspodziewanie dobrze radzi sobie w rozgrywkach obecnego sezonu. Miejscowi kibice liczyli, że dobra passa pozwoli przełamać niemoc w spotkaniach z niewygodnym rywalem. To miała być dziesiąta wygrana w Hali Wałbrzyskich Mistrzów. Jak się później okazało… twierdza padła!

Początek jak zwykle lepszy w wykonaniu rywali biało-niebieskich. Sudetom w pierwszych minutach wychodzi dosłownie wszystko. Doskonale pod koszem radzą sobie ich wysocy gracze. Górnikowi uciekają punkty w zastraszającym tempie. W pewnym momencie strata wynosiła już 15 punktów. Po dziesięciu minutach goście prowadzą 23:13.

Druga kwarta to początek gonitwy i wymiana ciosów. Nieźle pod koszem rywala radzili sobie Glapiński i Durski. Dla gości fenomenalnie jednak tego dnia punktowali byli zawodnicy wałbrzyskiego Górnika, z Kozakiem na czele. Biało-niebiescy starali się zniwelować straty. Do przerwy przegrywali 31:38.

Po zmianie stron mecz nabrał kolorytu. Obie drużyny postawiły na ofensywę i doszło do wymiany ciosów. Zarówno jedna jak i druga strona starała się przechytrzyć rywala pod koszem, wykorzystując słabości przeciwnika. Jeśli jednak nie można było trafić za 2 punkty, piłka trafiała do obręczy zza linii 6 metrów. Ostatecznie trzecia kwarta dla Górnika, ale to Sudety wciąż były na prowadzeniu. Ostatnia kwarta i kapitalna gra Glapińskiego pozwoliły biało-niebieskim dogonić rywala. Fenomenalny, w ostatnich sekundach meczu, rzut kapitana zespołu dał wałbrzyszanom remis i dodatkowe 5 minut gry.

W dogrywce jednak zaczęły się prawdziwe problemy. Za piąty faul, boisko opuścili Ratajczak, Krzywdziński i Wróbel. Goście ponownie odskoczyli i mieliśmy powtórkę z rozrywki. Górnik uparcie gonił wynik. W jednej z akcji piłka trafiła wprost do nie pilnowanego Durskiego. Rzut za 3 punkty i… piłka odbija się od obręczy. Chwilę później Niesobski trafia rzuty wolne. Glapiński pudłuje i porażka staje się faktem.

Górnik Trans.eu Wałbrzych – Sudety Jelenia Góra  77:80 po dogr. (13:23, 18:15, 22:21, 18:12, 6:9)

Górnik:  Glapiński 24 (4x3, 7 as), Krzywdziński 23, Durski 8, Wróbel 7, Ratajczak 7, Kruszczyński 7, Spała 5, Kaczuga 0, Makarczuk 0.

Sudety:  Minciel 19, Kozak 18 (4x3), Niesobski  15 (3x3), Raczek 15 (10 zb), Wilusz 12, Jyż 1, Taraszkiewicz 0, Kleinowski 0.