Czarni Wałbrzych przegrywają z Unią Stare Bogaczowice

niedziela, 18.6.2017 14:37 818 0

Po trzech zwycięstwach z rzędu tym razem Czarni Wałbrzych musieli zaznać goryczy porażki ulegając na własnym boisku Unii Bogaczowice 1:4. Do przerwy w tym wyrównanym meczu było 1:1, ale po zmianie stron goście byli dużo bardziej skuteczni i zdobywając trzy kolejne gole pewnie zwyciężyli.

Pierwszą groźną akcję w tym spotkaniu stworzyli gracze beniaminka – w 11' doskonale obsłużony Adam Dela znalazł się sam przed Łukaszem Pyłką, ale lobując bramkarza Czarnych przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Już dwie minuty później było jednak 0:1, gdy do rzutu wolnego na 20. metrze podszedł Jarosław Grzesiak i precyzyjnym strzałem umieścił piłkę tuż przy prawym słupku. Gol obudził trochę wałbrzyszan, którzy w 16' mieli pierwszą sytuację do zdobycia bramki – Szymon Beszterecha wpadł w pole karne, minął obrońcę rywala i uderzył z ostrego kąta, ale skuteczną interwencją nogami popisał się Dariusz Krynicki. Minutę później snajper gospodarzy był już skuteczniejszy i po dośrodkowaniu na krótki słupek z rzutu rożnego Pawła Wroczyńskiego główką doprowadził do wyrównania. Po dość ciekawych pierwszych 20 minutach później niewiele się działo, a najlepszą okazję miała Unia w 38', gdy po raz kolejny z rzutu wolnego próbował Jarosław Grzesiak, jednak tym razem Łukasz Pyłka efektowną obroną zapobiegł utracie kolejnego gola przez swój zespół. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie i brzmiał 1:1.

Po zmianie stron obie drużyny starały się grać piłką, ale lepsze sytuacje mieli goście. W 55' po zamieszaniu i „bilardzie” w polu karnym Czarnych futbolówka trafiła przypadkowo do niekrytego na 10. metrze Jarosława Grzesiaka, ten jednak uderzył nad poprzeczką. Kolejną dobrą okazję Unia miała w 68', gdy Gracjan Laskowski wpadł w pole karne i strzelił z ostrego kąta w kierunku długiego rogu, a piłka minimalnie minęła prawy słupek. W 70. minucie starania gości przyniosły efekt – Jarosław Grzesiak wykorzystał nieporozumienie pomiędzy obrońcami Czarnych, przejął futbolówkę, przebiegł kilkanaście metrów i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Łukasza Pyłkę. Minutę później po raz kolejny Jarosław Grzesiak urwał się defensorom gospodarzy i uderzeniem sprzed pola karnego po długim rogu skompletował hat-tricka. Dwie szybko stracone bramki odebrały Czarnym ochotę do gry, a Unia dobiła przeciwnika w 79' – Mariusz Rajca efektownym strzałem z 20m z półwoleja ustalił wynik meczu na 1:4. Do końca spotkania nic ciekawego już się nie wydarzyło i zespół z Bogaczowic mógł po ostatnim gwizdku arbitra dopisać do swojego dorobku 3 punkty.

Czarni Wałbrzych - Unia Stare Bogaczowice 1:4 (1:1)

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)