34-letnia roztrzęsiona kobieta zatrzymała patrol funkcjonariuszy Straży Miejskiej w rejonie ulicy Mazowieckiej w czwartek 12 lutego około godziny 13.40. - Okradli mnie. Dokumenty, pieniądze, komórkę... Nie jestem stąd, nie wiem, co mam zrobić- informowała.
Do zdarzenia doszło w rejonie centrum handlowego przy ulicy Mazowieckiej. Kobieta wychodziła z placówki handlowej, była z małym dzieckiem. Na ramieniu torebka, za rękę prowadziła dziecko, plik dokumentów, nawet nie wiedziała, kiedy złodziej wyciągnął jej portfel z torebki. Wsiadła do samochodu, wyjeżdżając z parkingu spostrzegła strażników miejskich. Zatrzymała radiowóz i opowiedziała o całej sytuacji.
Funkcjonariusze niezwłocznie zareagowali. Razem z okradzioną dokonali objazdu i obserwacji dzielnicy Śródmieście w poszukiwaniu złodzieja. Niestety mężczyzna zapadł się pod ziemię. Kobieta była zdruzgotana, w ogóle nie potrafiła odnaleźć się w sytuacji. Szybka reakcja funkcjonariuszy Straży Miejskiej i ich racjonalne myślenie, uspokoiły poszkodowaną. Strażnicy przeeskortowali kobietę do II Komisariatu Policji, gdzie mogła złożyć zawiadomienie o zdarzeniu.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że przy współpracy z firmą ochroniarską centrum handlowego, personalia złodzieja zostaną ustalone. Dalsze czynności w sprawie prowadzi Policja.
źródło: Straż Miejska
Wasze komentarze