Dobra mina do politycznej gry? Jest przewodniczący rady powiatu. Gra o fotel starosty też zakończona! [AKTUALIZACJA]

15 Zobacz galerię

„Obróbka skrawaniem”… Tak jeden z radnych nazwał rozmowy o koalicji toczone przed pierwszą sesją nowo wybranej Rady Powiatu Kłodzkiego. Efekt jest: głosami Koalicji Obywatelskiej i Porozumienia Samorządowego 6 maja wybrano nowe władze powiatu. Wszyscy się uśmiechali, choć wielu z zaciśniętymi zębami.

Na zwołanej  z inicjatywy Komisarza Wyborczego w Wałbrzychu II sesji rady powiatu w głosowaniu tajnym wybrano jej przewodniczącego i dwoje jego zastępców, starostę i Zarząd Powiatu Kłodzkiego. Niespodzianek nie było i niemal wszystko zostało „po staremu”. Rządzić będzie ta sama koalicja.

Funkcje w prezydium rady objęli dotychczas je sprawujący przewodniczący Zbigniew Łopusiewicz z Porozumienia Samorządowego oraz jego zastępca Robert Duma z Koalicji Obywatelskiej i nowa na tej funkcji Małgorzata Kanecka [PS], dotąd zasiadająca w Zarządzie Powiatu Kłodzkiego.

Zastanawialiśmy się, kiedy radni wybiorą starostę kłodzkiego, a w konsekwencji Zarząd Powiatu Kłodzkiego. Kandydatką KO była Małgorzata Jędrzejewska-Skrzypczyk, dotychczasowa starosta. Nie wszystkim to się podobało. Wprost wyraził to Adam Łącki z PS. W mediach społecznościowych pisał tak:

„Nie ulegnę żadnej partyjnej ortodoksji i nie zmienię swojego stanowiska pomimo różnych prób nacisku”... Powołał się przy tym na „wolę wyborców” i „krytykę społeczną”. Docierały do nas informacje, że koalicjanci toczyli spór w sprawie nowego zarządu, zwłaszcza obsady funkcji starosty. Jak się skończył?

Już przed pierwszą sesją z naszych informacji wynikało, że wszystko było jednak dogadane i starostą miała zostać… starosta. W głosowaniu radnych stosunkiem głosów 16:8 pokonała ona Grzegorza Junga wystawionego przez PiS. Dwóch radnych nie zagłosowało na żadnego kandydata.

– Z kamieni rzucanych pod nogi zbudowała schody – tak Anita Piszko rekomendowała zwyciężczynię w imieniu Koalicji Obywatelskiej. Ta wymieniła priorytety nowej kadencji: poprawę jakości służby zdrowia, walkę z wykluczeniem komunikacyjnym, czyli koniec restrukturyzacji PKS, oraz wsparcie dla seniorów.

Na swojego zastępcę rekomendowała Piotra Marchewkę z Porozumienia Samorządowego, który pełnił tę funkcję i dotąd. „Za” było 17 radnych, „przeciw” 8. Etatowym członkiem zarządu pozostanie Michał Cisakowski z KO, a nieetatowymi „nowicjusze”: Ewelina Ptak z PS i Dariusz Kłonowski z KO.

W Radzie Powiatu Kłodzkiego VII kadencji już jest jednak ciekawie. Wyłamał się nie tylko Adam Łącki. Na początku sesji Krzysztof Rusinek, który został wybrany z listy PiS, mówił, że nie wejdzie do klubu tej partii. Po południu złożył jednak do niego swój akces. Może to właśnie owa  „obróbka skrawaniem”?

Radni zdecydowali, że pani starosta będzie zarabiać 20 tys. 400 złotych miesięcznie. To od razu wywołało pytanie radnego Stanisława Bartczaka z PiS, który dotąd do szewskiej pasji na sesjach Rady Miejskiej w Kłodzku doprowadzał burmistrza Michała Piszko. Radny powiedział nam, że i tu się nie zmieni…

Wszystko jednak odbywało się z wielką kulturą. Grzegorz Jung gratulował Małgorzacie Jędrzejewskiej-Skrzypczyk wygranej, podobnie jak Jerzy Dec z PiS Zbigniewowi Łopusiewiczowi. „Nowy” przewodniczący Rady Powiatu Kłodzkiego zapowiedział, że swą funkcję sprawować będzie „sprawiedliwie i sprawnie”.

Dla porządku dodajmy, że sesję otworzył przewodniczący senior, 78-letni Czesław Kręcichwost, a zaświadczenia o wyborze wręczył radnym Maciej Szota, Prezes Sądu Rejonowego w Kłodzku. Ci złożyli ślubowanie, a jego rotę mogli kończyć „Tak mi dopomóż Bóg”. Robili to [lub nie] niezależnie od barw politycznych.

Zobaczyliśmy lepszą twarz polityki. W pewnym momencie Anita Piszko podeszła do miejsc radnych PiS. I wszyscy się uśmiechali! Spytaliśmy, o co chodziło. – Jesteśmy przyjaciółkami! – powiedziała o Agnieszce Mandryk-Krynieckiej z PiS Anita Piszko. I obie obdarzyły nas promiennymi uśmiechami. [kot]